Osoba prawna może żądać zadośćuczynienia od osoby prywatnej, która zamieściła opinię w Internecie

☝️Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 3 października 2023 r. (sygn. III CZP 22/23) potwierdził, iż osoba prawna ma prawo domagać się od osoby prywatnej zapłaty zadośćuczynienia za krzywdę powstałą w związku z naruszeniem jej dóbr osobistych.

🔹Od czego się zaczęło .. ?

Sprawa dotyczyła opinii zamieszczonej na portalu Google Maps. Niezadowolony użytkownik zamieścił negatywną opinię o firmie i oferowanych przez nią urządzeniach ciepłowniczych. Spóła nie zgodziła się z niesprawiedliwą, jej zdaniem, opinią klienta i domagała się nakazania mu przez sąd w procesie cywilnym o ochronę dóbr osobistych usunięcia ww. opinii z internetu i opublikowania odpowiedniego oświadczenia z przeprosinami oraz zasądzenia 22 tys. zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

🔹Wyrok Sądu I instancji

Sąd Okręgowy w Gdańsku wyrokiem z 26 maja 2022 r.  przychylił się w przeważającej mierze do roszczeń niemajątkowych spółki oraz zasądził na jej rzecz 5 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 kc.

🔹Apelacja klienta

Apelację od ww. wyroku złożył pozwany klient. Sąd Apelacyjny w Gdańsku powziął poważne wątpliwości, czy zasądzenie zadośćuczynienia na rzecz osoby prawnej jest dopuszczalne i skierował pytanie prawne do Sądu Najwyższego: „Czy osoba prawna może domagać się od osoby, która naruszyła jej dobra osobiste, zapłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 43 k.c.?”.

Sąd II instancji zaznaczył, że wprawdzie przepisy o ochronie dóbr osobistych stosuje się też do osób prawnych ( art. 43 kc), ale orzecznictwo nie jest jednolite.  

Sąd ten zwrócił uwagę, że w przypadku dóbr osobistych osób prawnych należy mówić o pewnych wartościach niemajątkowych, nierozerwalnie związanych z osobą prawną, dzięki którym ta osoba może funkcjonować zgodnie ze swoim zakresem działania w sposób niezakłócony na rynku.

🔹Krzywda osoby prawnej?

Artykuł 448 kc stanowi, że w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Zdaniem Sądu II instancji spółka nie doznaje krzywdy w postaci cierpienia psychicznego czy fizycznego. W ocenie gdańskiego sądu, firma – czyli osoba prawna, której dobra zostały naruszone – może “skorzystać jedynie z ochrony niemajątkowej, jak też posłużyć się innymi instrumentami prawnymi w razie doznania szkody majątkowej, natomiast nie przysługuje jej roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia”.

➡️Stanowisko RPO dla Sądu Najwyższego

Co ciekawe, o wykluczenie przez Sąd Najwyższy możliwości zasądzenia zadośćuczynienia za krzywdę poniesioną przez osoby prawne w związku z bezprawnym naruszeniem ich dóbr osobistych wnosił Rzecznik Praw Obywatelskich.

RPO zgłosił swój udział w postępowaniu przed SN (sygn. akt III CZP 22/23) w sprawie ww. zagadnienia prawnego.

Rzecznik  wnosił o wydanie uchwały, w której SN jednoznacznie wykluczy możliwość zasądzenia zadośćuczynienia za krzywdę poniesioną przez osoby prawne w związku z bezprawnym naruszeniem jej dóbr osobistych. Uzasadniał to tym, że osoba prawna jako fikcyjny twór prawa nie może – tak jak osoba fizyczna – przeżywać i doznawać cierpienia, smutku czy bólu.

Zgodnie z art. 448 k.c. zadośćuczynienie przysługuje za doznaną krzywdę. Brak tego elementu oznacza brak podstaw do zadośćuczynienia. RPO wskazywał, że twierdzeniem mającym przemawiać za słusznością przyznania go osobie prawnej jest to, że krzywda to nie jedynie ból i cierpienie. Co jednak innego kryje się pod tym pojęciem, tego sądy – zdanie Rzecznika – nie wskazują.

Według RPO nie ma możliwości odniesienia tej instytucji, bezpośrednio związanej z istotą ludzką, do tworu organizacyjnoprawnego, jakim jest osoba prawna. 

Błędne jest zdaniem rzecznika również twierdzenie, że skoro doszło do naruszenia dobra osobistego osoby prawnej, to trzeba chronić jej interesy niemajątkowe przez przyznanie zadośćuczynienia. Wskazuje to na nieporozumienie w zakresie utożsamiania interesów majątkowych z dobrami osobistymi stanowiącymi niemajątkowe wartości powiązane z podmiotem, któremu przysługują i które go definiują. 

Rzecznik wskazywał, że jeżeli wskutek naruszenia dobrego imienia osoby prawnej ponosi ona uszczerbek z tego tytułu, traci klientów, jej wartość spadła, itd., to jest to szkoda majątkowa, a nie krzywda. Szkoda, która ma przecież postać zarówno strat, jak i zysków, których nie udało się osiągnąć. Pojęć tych nie da się utożsamić – zdaniem RPO.

Skoro osoba prawna jest tworem organizacyjnoprawnym niezdolnym by doznawać ból, cierpienie, czyli by doznać krzywdy, nie można zastosować przepisu stanowiącego podstawę prawną zadośćuczynienia za krzywdę osób fizycznych. Ta forma rekompensaty, zdaniem RPO,  po prostu tu nie pasuje. 

Aby uzyskać ochronę prawną, osoby prawne muszą wykazać i wycenić, jak bardzo bezprawne naruszenie ich dóbr osobistych uderzyło w wartość firmy, jak wielu klientów straciły, jakich zysków nie osiągnęły. To jednak nie jest krzywda, jakiej doznają osoby fizyczne.

☝️Powyższe zapatrywanie RPO nie wpłynęło jednak na stanowisko SN zaprezentowane w uchwale z dnia 3 października 2023 r., w której SN potwierdził, że firma może domagać się zadośćuczynienia za negatywną opinię w Internecie.

➡️Dla klientów oznacza to👉 konieczność powstrzymywania się przed zamieszczaniem nieuzasadnionych opinii w internecie, a dla firm 👉 większą ochronę przed uszczerbkiem z powodu naruszenia dobrego imienia firmy, które może prowadzić nawet do utraty klientów i spadku wartości firmy.  

To Top